GUCCI presents feathers. Colorful feathers. Dresses have different style, lengh. They have been created in wine color, emerald green and midnight blue. Here and there you can see a sheen. Not only dresses, but also skirts, pants and jackets are not obvious. And these delicate prints. Designers' moms and grandmas were inspirations to this collection, I'm sure! There are widen arms, narrow waistline, suit pants. I really like these pencil skirts, old-fashioned jackets. Collection shows powerful of today's women. They are more confident, they're not afraid of challenges.
All is a bit grotesque but still elegant. I think it's avant grade too. Models' make-up look like Tim Burton's characters' faces. Awesome.
GUCCI inwestuje w pióra. Kolorowe
pióra. Sukienki o różnych fasonach, długościach. Wykonane z czarnej
siatki. Są bardzo pomysłowo zdobione. Futra, które dodają całości
efektowności, są w kolorze wina, szmaragdu, odcieniu nieba nocą.
Gdzieniegdzie pojawia się błysk. I nie tylko sukienki, ale i spódnice,
spodnie, marynarki są nieoczywiste. Natchnieniem projektantów w tym
sezonie były z pewnością ich matki i babki. Pokazują oni poszerzone
ramiona charakterystyczne w latach 50. i 80.; wyraźnie zaznaczone talie,
garniturowe spodnie. Bardzo podobają mi się ołówkowe spódnice,
staromodne garsonki. Są podobne, a jednak różne. Kolekcja pokazuje siłę
drzemiącą w dzisiejszych kobietach. Są pewne siebie, nie boją się
wyzwań.
Do kreacji wkrada
się połysk, trochę awangardy (coś, co absolutnie kupuję). I delikatne
wzory. Wszystkiego po trochu tutaj. Całość nieco groteskowa, ale mimo
wszystko elegancka. Makijaż modelek kojarzy mi się z filmami Tima
Burtona. Odjazd.
Ten powyżej to mój faworyt.
This is my favourite.
This is my favourite.
Niesamowita jest ta kolekcja <3
OdpowiedzUsuń